Znanych polskich nekropolii na Ukrainie jest kilka: Cmentarz Łyczakowski, Żytomierski, Berdyczowski, Niemirowski i inni. Poza względnie zadbanymi cmentarzami istnieją również i setki innych polskich cmentarzy, w tym na Podolu, i na Polesiu, na które rzadko stąpa noga człowieka, a ostatni znicz na mogiłach tych cmentarzy był
Chcesz doświadczyć zetknięcia się z inną kulturą? Odwiedźmy wspólnie naszych ukraińskich sąsiadów! Wybierzemy się tam podczas święta Jordanu oraz prawosławnych i greckokatolickich obchodów Wielkanocy. To doskonały czas, aby fotografować wydarzenia kulturalne organizowane w tym czasie. Pokażę Ci najpiękniejsze cerkwie. Czeka na nas też niesamowicie widokowa Połonina Borżawa. Zwiedzisz wioski bojkowskie, położone malowniczo w górach. Zobaczysz i uwiecznisz na zdjęciach miejsca, do których nie dotarły jeszcze znane nam powszechnie udogodnienia. Wspólnie dotkniemy murów twierdzy w Kamieńcu Podolskim, tej samej, w której bił się Michał Wołodyjowski. Odwiedzimy też elektrownię atomową w Czarnobylu oraz opuszczone miasto Prypeć. Wreszcie – przespacerujemy się uliczkami sentymentalnego Lwowa. Gwarantuję, że z tej wyprawy przywieziesz moc wspomnień i mnóstwo zachwycających kadrów.
Święto Jordanu w PrzemyśluDuchowni błogosławili wodę trójramiennymi świecznikami oraz trzykrotnie zanurzali w niej krzyż. Poświęconą wodę wierni zabierają do domów - wierzą w jej właściwości lecznicze.Huculskie motywy można podziwiać na płótnach Władysława Karola Szernera (poz. 33, Hucułka na koniu) czy Teodora Axentowicza (poz. 4 Hucułka (Święto Jordanu)). Najstarszym obrazem w naszej ofercie jest płótno autorstwa ucznia Rembrandta - Abrahama van Dycka Młoda dziewczyna przy balustradzie (poz. 57).Dzieło to należało do
Ciężko zliczyć ile razy byłem we Lwowie, o każdej porze roku. I zgadzam się całkowicie z opinią, że Lwów ma w sobie więcej magii zimą niż latem. Zaśnieżone uliczki i dachy domów widziane z kopca Unii Lubelskiej, ślady butów w śniegu na chodnikach, opatulone „babuszki” na bazarze staroci… czy wreszcie rozgrzewająca kawa w jednej z licznych kawiarni (Lwów kawiarniami stoi!) czy też nie mniej… choć nieco inaczej „rozgrzewająca” kultowa lwowska wiśniówka. Jest po prostu bajkowo. Będąc we Lwowie w okresie świątecznym, nie sposób przejść obojętnie obok lwowskiego jarmarku bożonarodzeniowego. Lwowski jarmark, choć nie jest tak okazały, głośny i pełen atrakcji jak te z zachodniej Europy, to ma w sobie niepowtarzalny urok: dostarcza okazji do ciekawych zdjęć, można ponadto kupić na nim tradycyjne rękodzieło i przetwory spożywcze w nie zaporowej cenie, jak to niestety czasem bywa na jarmarkach w zachodniej Europie. No i niemniej istotne: powtórka ze świąt! Boże Narodzenie na Ukrainie (obrządku wschodniego czyli prawosławne i grekokatolickie) jest obchodzone wtedy gdy w Polsce przypada święto Trzech Króli. Jadąc wtedy do Lwowa mamy okazję przedłużyć świąteczny nastrój, albo przeżyć Święta raz jeszcze. Na plenerze fotograficznym we Lwowie zobaczymy miejsca bardzo znane i te nieco mniej: trzy katedry, tajemniczą cerkiew wołoską, mistyczne freski Rosena, zaułek ormiański, cmentarz Orląt Lwowskich i inne. Ponadto kiermasz bożonarodzeniowy we Lwowie, bazary staroci oraz zapomniane miejskie zaułki, gdzie poza mieszkańcami nikt nie zagląda. Musicie poczuć klimat Lwowa i uchwycić to na fotografiach – klimat wieloetnicznego miasta na styku kultur. Podczas podróży fotograficznej do Lwowa zmierzymy się z kilkoma wybranymi tematami fotograficznymi (głównie street photo oraz architektura, urbex, nocne), opowiemy, jaki sprzęt jest najodpowiedniejszy do konkretnych zastosowań.Nasi dziennikarze na bieżąco informują o wszystkim, co jest związane z wojną w Ukrainie. Śledź naszą relację na żywo, by być na bieżąco: WOJNA NA UKRAINIE: 7.03.2022. Chiny wkroczą