Fototapety.Pl Wiewiórka Orzeszki Ziemne Jesienne Liście Fototapeta 250x250cm Magicstick - od 657,99 zł, porównanie cen w 1 sklepach. Zobacz inne Tapety i fototapety, najtańsze i najlepsze oferty,
Podczas wyprawy do lasu lub parku bardzo łatwo gromadzi się różnorodne „skarby natury". Warto uczynić z nich motyw przewodni przyrodniczych zajęć dydaktycznych, odświeżając w pamięci dzieci to, co zaobserwowały w naturze. Zabawy ułatwiające porozmawianie z przedszkolakami o orzechach laskowych i włoskich, szyszkach, żołędziach, kasztanach oraz jarzębinie pozwolą na utrwalenie wiadomości przyrodniczych zgromadzonych w plenerze. Zebrane plony można wykorzystać podczas zajęć plastycznych uwrażliwiają wychowanków na zróżnicowanie barw jesieni. „Ach te wiewiórki!” CelePOLECAMY wychowawczy: motywowanie przedszkolaków do troszczenia się o zwierzęta, dydaktyczny: zaprezentowanie dzieciom orzechów laskowych jako przysmaku wiewiórek, w sferze umiejętności ruchowych: uplastycznianie umiejętności chwytania przyboru, utrwalanie umiejętności wykonywania skoków, w sferze zdolności motorycznych: rozwijanie orientacji przestrzennej, kształtowanie zdolności reagowania na bodźce akustyczne, doskonalenie szybkości. Fabuła (narracja) Czy pamiętacie wiewiórki, które spotkaliśmy w parku? One wciąż skakały z gałęzi na gałąź! Tylko niektóre z nich podchodziły do nas, by wziąć orzeszek laskowy. To dlatego, że jesienią wiele osób przynosi im te smakołyki i niektóre wiewiórki są przejedzone. Nie każdą da się wtedy przekonać do skosztowania orzecha. Zimą jest jednak zupełnie inaczej. Niektórym zwierzętom trudniej zdobywa się pożywienie. Wtedy także mniej osób odwiedza parki. Jak sądzicie: czy przypadkiem wiewiórki nie ścigają się wtedy, by złapać orzech? Przebieg Na podłożu rozsypuje się nierozłupane orzechy laskowe. Powinno być ich o jeden mniej niż liczba uczestników zabawy. Przedszkolaki stają się wiewiórkami wesoło skaczącymi pomiędzy orzechami. Na sygnał nauczycielki każda z wiewiórek ma schwycić jeden orzeszek. Kto nie zdoła tego zrobić, stanie się pomocnikiem wychowawczyni w kolejnym powtórzeniu gry (to on będzie klaskał w dłonie, dając znak do podnoszenia orzechów). Przed drugą rundą trzeba będzie jeszcze zabrać jeden przybór (począwszy od tego momentu, w rywalizacji jest o jedną „wiewiórkę” mniej). Zabawę można wielokrotnie powtarzać ze stałym zmienianiem dziecka dającego sygnał do zbierania orzechów. Pogadanka końcowa Jak na pewno zauważyliście, za każdym razem zabrakło orzeszka dla którejś z wiewiórek. Gdyby nie dostała go od ludzi odwiedzających park, na pewno byłaby głodna. Pamiętajcie o tym, żeby zimą co pewien czas wybierać się z rodzicami na spacer do parku! Nie zapomnijcie wtedy o zabraniu ze sobą orzechów laskowych! Sami dobrze wiecie, kogo będziecie mogli nimi poczęstować. Przybory (przyrządy): orzechy laskowe. „Przysmak sójek” Cele wychowawczy: wprowadzenie do zajęć atmosfery rywalizacji, w sferze umiejętności ruchowych: doskonalenie umiejętności wykonywania ruchów precyzyjnych dłońmi, dydaktyczny: przekazanie dzieciom wiadomości o sposobie odżywiania się sójki, zapamiętywanie smaku skojarzonego z wyglądem orzecha włoskiego, w sferze zdolności motorycznych: rozwijanie orientacji przestrzennej. Fabuła (narracja) Sójki wprost uwielbiają orzechy włoskie [wychowawczyni demonstruje dzieciom kilka tych owoców oraz zdjęcie lub rysunek sójki]. Ptaki te, gromadząc zapasy na zimę, zbierają jesienią orzechy i chowają je pod liśćmi. Jesteście głodnymi sójkami. Spróbujcie odnaleźć orzechy włoskie, które są ukryte pod liśćmi! Przebieg Pośrodku sali rozkłada się wiele gazet. To liście. Pod nimi znajduje się kilka orzechów włoskich. Na sygnał nauczycielki dzieci starają się odnaleźć je jak najszybciej. Ci wychowankowie, którzy odszukają orzechy, mają prawo schować je pośród „liści” przed kolejną rozgrywką. Oczywiście osoby, które ukryły orzechy, nie będą mogły wziąć udziału w najbliższym powtórzeniu zabawy. Pogadanka końcowa Odnajdywaliście orzechy sprawniej niż sójki! Domyślam się, że i wy bardzo je lubicie. Dlatego mam dla was smakowity poczęstunek. Na pewno wiecie, co to będzie. To oczywiście orzechy włoskie, tylko że już bez łupinek. Przybory (przyrządy): kilka orzechów włoskich, gazety, zdjęcie lub rysunek sójki. „Co jada słonik orzechowiec?” Cele wychowawczy: przygotowanie przedszkolaków do umiejętności godnego przyjmowania losowych rozstrzygnięć, dydaktyczny: doskonalenie umiejętności oceniania ciężaru przyboru trzymanego w dłoni, rozwijanie umiejętności kojarzenia wyglądu orzecha laskowego z jego smakiem, w sferze umiejętności ruchowych: rozwijanie umiejętności precyzyjnego władania dłońmi, w sferze zdolności motorycznych: kształtowanie zdolności dostosowywania się do zmiennych okoliczności (różnej masy przyborów). Fabuła (narracja) Nie tylko wiewiórki i sójki chętnie jedzą orzechy. Lubi je także słonik orzechowiec. Ta dziwna nazwa chrząszcza bierze się stąd, że faktycznie przypomina on nieco z wyglądu słonia [nauczycielka demonstruje zdjęcie lub rysunek słonika orzechowca]. Jego larwy żywią się orzechami laskowymi. O tym, że wyjadły zawartość orzecha, można się przekonać, biorąc orzech w rękę. Jest on zawsze bardzo lekki, bo w środku łupinki nie ma dosłownie nic. Gdy się przyjrzeć skorupce takiego pustego orzecha, można zauważyć, że jest w niej malutka dziurka. To przez nią wydostała się żarłoczna larwa. Za chwilę się przekonamy, czy będziecie potrafili rozpoznać, który orzech jest pusty. Pamiętacie, jak można to sprawdzić? Gotowi? Zaczynamy! Przebieg W foliowej torbie jest wiele plastikowych, nieprzezroczystych opakowań z jajek z niespodziankami. W każdym z nich, poza jednym, umieszcza się orzech laskowy. Dzieci kolejno zanurzają dłonie w torbie, starając się wyciągnąć z niej opakowanie zawierające orzech. Jednemu z nich przypadnie pusty pojemnik. W kolejnej rundzie to on będzie miał prawo do tego, by wybierać przybór jako pierwszy. Zabawę należy wielokrotne powtórzyć. Pogadanka końcowa Okazało się, że co kilka chwil ktoś napotykał na „skorupkę” pustą w środku. Domyślaliście się wtedy na pewno, że jej zawartość wyjadł chrząszcz słonik orzechowiec. Nie smuciliście się jednak długo. W następnej próbie od razu natrafialiście na pełen orzech, bo pamiętaliście, że trzeba dokładniej sprawdzić jego ciężar. Mam teraz dla was pewien przysmak. Na pewno domyśliliście się, że będą to orzechy laskowe. Za chwilę sami się przekonacie, dlaczego chrząszcz słonik tak bardzo je lubi. Przybory (przyrządy): plastikowe opakowania z jajek niespodzianek (to z nich, które pozostanie puste, powinno mieć niewielki otwór, by łatwiej było dzieciom wyobrazić sobie, jak wygląda dziurka wywiercona przez słonika orzechowca), orzechy laskowe, foliowa torebka, rysunek lub zdjęcie słonika orzechowca. Uwagi: Zabawa przeznaczona dla niezbyt licznej grupy. „Gdzie zapodziały się czapeczki żołędzi?” Cele wychowawczy: wdrażanie przedszkolaków do samodzielności, dydaktyczny: utrwalanie umiejętności rozpoznawania kolorów, w sferze umiejętności ruchowych: pogłębianie umiejętności precyzyjnego władania dłońmi, w sferze zdolności motorycznych: doskonalenie orientacji przestrzennej, kształtowanie zdolności dostosowywania się do zmiennych okoliczności (różnej wielkości przyborów). Fabuła (narracja) Podczas wyprawy do parku zbieraliśmy żołędzie. Z pewnością pamiętacie, że wiele z nich miało czapeczki. Widzieliście także takie, które je zgubiły. Im na pewno było zimno w łebki. Pomóżcie żołędziom odszukać zapodziane czapeczki! Przebieg W kartonowym pudełku gromadzi się wiele plastikowych butelek, które mają odcięte denka. Dzięki temu wyglądają one jak czapeczki. Każdą z nich wieńczy pompon (kolorowa nakrętka). Dzieci siadają wokół pudełka. Ich zadaniem jest jak najszybsze znalezienie „czapeczki z pomponem” o barwie wymienionej przez wychowawczynię. Zakłada się ją na dłoń zaciśniętą w pięść, dzięki czemu upodabnia się ona do żołędzia. Nauczycielka co chwilę wymienia inny kolor „czapeczki”, co inspiruje dzieci do kolejnych poszukiwań. Pogadanka końcowa Chyba nie sądziliście, że tak trudne będzie szukanie„kapeluszy” dla żołędzi. One wciąż chciały mieć czapeczkę innej barwy. To chyba dlatego, że koniecznie próbowały dopasować jej kolor do wyglądu liści, które zaobserwowały jesienią w parku. Czy możecie przypomnieć ich barwy? Widzieliście je podczas naszego ostatniego spaceru. Przybory (przyrządy): plastikowe butelki z odciętymi denkami, kartonowe pudełko; do zabawy należy wybrać nakrętki w kolorach jesieni, np.: żółte, pomarańczowe, czerwone i ewentualnie zielone. Uwagi: Zabawa przeznaczona dla niezbyt licznej grupy. „Czy kasztany lubią niewygody?” Cele wychowawczy: wdrażanie przedszkolaków do umiejętności współdziałania w kilkuosobowej grupie, dydaktyczny: omówienie sposobów pomagania sobie w trakcie wspólnego dążenia do celu, w sferze umiejętności ruchowych: nauczanie umiejętności utrzymywania jak najmniejszej powierzchni podporu, w sferze zdolności motorycznych: rozwijanie poczucia równowagi, doskonalenie orientacji przestrzennej, kształtowanie zdolności dostosowywania się do zmiennych okoliczności (różnej wielkości przyborów). Fabuła (narracja) Na pewno pamiętacie, że w zielonej łupinie potrafi zmieścić się nawet po kilka kasztanów. Czasem są one tak w niej upakowane, że aż robią się płaskie z jednej strony. Za chwilę przekonamy się, czy też umielibyście ścisnąć się w skorupce tak, jak robią to kasztany. Przebieg Grupę dzieli się na dwa-trzy równoliczne zespoły. Każdy z nich otrzymuje zielone koło hula-hoop. Wyobraża ono łupinkę. W jej wnętrzu ma się pomieścić jak najwięcej kasztanów, którymi stają się uczestnicy. Dzieci tworzące drużynę starają się kolejno zająć miejsce w kole, tak by w jego środku pozostało jeszcze nieco miejsca dla innych. Za osoby znajdujące się we wnętrzu „łupinki” przyjmuje się przy tym jedynie te, które w żaden sposób nie dotykają nic poza obwodem kółka. Pogadanka końcowa Chyba nie sądziliście, że aż tak wiele kasztanów może się zmieścić w jednej łupince. Jak trzeba było się ustawić, żeby do środka mogło wejść jak najwięcej osób? Czy musieliście sobie pomagać? Jak to robiliście? Przybory (przyrządy): kilka zielonych obręczy hula-hoop (w razie ich braku można wykorzystać skakanki lub szarfy). Uwagi: Zabawę można przeprowadzić także w innym wariancie: w pierwszej rundzie każda drużyna otrzymuje małe koło, w drugiej – nieco większe, a w ostatniej – największe. Dzięki temu w następnych powtórzeniach w środku obręczy będzie mieściło się coraz więcej dzieci. Wskutek tego dzieci będą przeświadczone, że odnosiły kolejne sukcesy (ustanawiały nowe rekordy). „Czy szyszki potrafią się ruszać?” Cele wychowawczy: wprowadzenie do zajęć atmosfery rywalizacji, dydaktyczny: omówienie przyczyn zmieniania się wyglądu szyszek w różnych częściach roku, w sferze umiejętności ruchowych: rozwijanie umiejętności wykonywania precyzyjnych ruchów dłońmi, w sferze zdolności motorycznych: kształtowanie zdolności reagowania na sygnały akustyczne (polecenia), doskonalenie szybkości. Fabuła (narracja) Na pewno zauważyliście, że czasem szyszki są zamknięte (małe), a innym razem – otwarte (duże). Ich wielkość zmienia się w zależności od temperatury. Gdy jest gorąco, szyszki wyglądają na bardzo duże. Również podczas suszy są otwarte. Kiedy jednak zrobi się zimno, natychmiast się zamykają. W czasie deszczu szyszki też są zamknięte. Za chwilę się przekonamy, czy zapamiętaliście te wiadomości. Wyciągnijcie ręce przed siebie i zaciśnijcie pięści! Tak wyglądają zamknięte szyszki. Teraz rozłóżcie szeroko palce! Czy przypadkiem wasze dłonie nie przypominają teraz rozłożonych szyszek? Przebieg Po opisanej wcześniej wstępnej próbie przedstawienia różnego wyglądu szyszek poprzez zmienianie ułożenia dłoni następuje zasadnicza część zabawy. Nauczycielka wypowiada jako komendę jedno z czterech słów: „gorąco”, „sucho”, „zimno”, „mokro”. Zadaniem dzieci jest takie układanie dłoni, by ich wygląd naśladował kształt szyszki w określonych przez wychowawczynię warunkach. Zabawę wielokrotne powtarzamy. Dzieci, które się pomylą, oczywiście nadal mogą brać udział w rywalizacji, by opanować prawidłowy sposób reagowania na słowa nauczycielki. Uwagi: Aby wnioski z zabawy lepiej zapadły dzieciom w pamięć, można przeprowadzić eksperyment, w którym dzieci będą mogły obserwować, że rzeczywiście – rozgrzewając się (schnący) szyszki naprawdę się otwierają. Wystarczy ułożyć kilka z nich (mokrych lub wcześniej zamrożonych) w ciepłym, łatwym do obserwowania punkcie sali. Przy wysokiej temperaturze pomieszczenia czasem otwierają s... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 10 wydań magazynu "Wychowanie w Przedszkolu" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź
\n \n \n gra wiewiórka zbiera orzeszki
co jedzą wiewiórki. czym karmić wiewiórki. co je wiewiórka. wiewiórka. dokarmianie zwierząt. EKSPERT. martynkasz23. odpowiedział (a) 28.05.2015 o 18:20: Tylko orzechy ?
Katalog Agnieszka iwanowska, 2013-06-13warszawaZajęcia przedszkolne, Scenariuszescenariusz zajęć " Wiewiórka" Agnieszka Iwanowska Scenariusz zajęć hospitowanych „Wiewiórka” Środki dydaktyczne: „ Kłopoty Wiewiórki Basi”, wycięte orzechy z kartonu, kostka do gry, płyta cd z nagraniem „Sąsiadeczko wiewióreczko”, farby, sylweta wiewiórki Cele ogólne: - poznanie opowiadania pt: „Kłopoty Wiewiórki Basi” - kształtowanie pojęcia liczby 5 - tworzenie sytuacji doskonalących zdolność kojarzenia, koncentracji uwagi - kształtowanie poprawnych zachowań w trakcie zajęć i umiejętności wypowiadania się na dany temat - doskonalenie motoryki małej i dużej - uwrażliwianie muzyczne Cele operacyjne: Dziecko potrafi: - zatańczyć do danej muzyki - skakać obunóż - przeliczać w zakresie liczby 5 - pomalować farbami wiewiórkę - odpowiedzieć na pytanie pełnym zdaniem Metody zajęć: - słowna - aktywizująca - praktyczna Formy pracy: - zbiorowa - indywidualna Przebieg zajeć: 1. Powitanie dzieci słowami: „ Gdy się rączki spotykają” 2. Zabawa dydaktyczna „ Zgaduj zgadula”- nauczyciel pokazuje obrazek , który jest zasłonięty, dzieci odgadują zagadki na temat jesieni, po każdej trafnej odpowiedzi nauczyciel pokazuje część obrazka, odsłonięty obrazek jest tematem zajęć 3. Wysłuchanie przez dzieci opowiadania pt: „ Kłopoty wiewiórki Basi” 4. Dzieci odpowiadają na pytania dot. wysłuchanego tekstu 5. Zabawa do piosenki pt : „ Sąsiadeczko wiewióreczko”, gdy muzyka milknie wiewiórki wskakują do dziupli( dziuple tworzą dzieci trzymając się w dwójkach za ręce) 6. Zabawa dydaktyczna pt: „Zbierz zapasy na zimę” ,dziecko wyrzuca kostkę, następnie przelicza oczka które wypadły oraz zbiera dana liczbę orzechów 7. Praca plastyczna: „ Wiewiórka malowana farbami ” Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Gra Wiewiórka w potrzebie wymaga pluginu Adobe Flash. Twoja przeglądarka od stycznia 2021 roku nie obsługuje pluginu Adobe Flash. Trwają intensywne prace nad emulatorem ubieranek flash bezpośrednio w przeglądarce. Część ubieranek juz działa w ten sposób, ale jeszcze nie wszystkie. Temat zajęć: Wiewiórka i jej zapasy-rozmowa na podstawie utworu A. Łady-Grodzickiej pt. „Przed zimą” i prezentacji multimedialnej. Rozumienie potrzeby gromadzenia zapasów na zimę przez wiewiórkę. Poznanie jej przysmaków: orzechy, żołędzie, szyszki. Rozumienie określeń: nad, 3- latkiData: prowadzący zajęcia: Anna Bokwa Cele ogólne: - Poznanie nazwy oraz wyglądu Poznanie zwyczajów zwierząt szykujących się do Poznanie przysmaków wiewiórki Cele operacyjne:Dziecko:- rozumie potrzebę gromadzenia zapasów na zimę przez wiewiórkę, -zna jej przysmaki: orzechy, żołędzie, szyszki,-posługuje się określeniami: szyszka, orzech, żołądź, duży, puszysty,-grupuje elementy według rodzajów,-rozumie określenia: nad, przed,-uważnie obserwuje,-wyodrębnia jeden orzech, jeden żołądź i dwie szyszki, liczy w dostępnym zakresie. -buduje proste i zrozumiałe wypowiedzi na określony temat,-porusza się rytmicznie do -słowna: rozmowa, słuchanie wiersza, instrukcje i objaśnienia, -czynna: zadań stawianych do wykonania,samodzielnych doświadczeń, -percepcyjna: obserwacja, pokaz -praca z całą grupą,-praca indywidualna Środki dydaktyczne:-prezentacja multimedialna o wiewiórce -kolorowe ilustracje -kosz z orzechami, żołędziami, szyszkami, -kostka oznaczona obrazkami: orzech, szyszka, żołądź, -karta pracy-szyszki, żołędzie, kasztany, orzechy włoskie, orzechy laskowe-strój dla wiewiórki wykonany z bibuły-dziupla z kartonu-nagranie piosenki zespołu Balmas „Ruda wiewiórko”. Przebieg zajęć: się z dziećmi piosenką ‘Wszyscy są”.Dzieci siadają w kole na się dzieci chcą przywitać, to dzień dobry mówią wszystkim,buziak miły przesyłają, prawą rączką wprowadzająca – jaka mamy porę roku? po czym można to poznać? jaka jest pogoda? Co robią zwierzęta? Rozmowa o parach roku –kolejno wymienianie pór roku i kolorowych kartonów– odkrycie sylwety wiewiórki Co to za zwierzątko, które w dziupli mieszka, rudy ma ogonek, chętnie zje orzeszka ... (Wiewiórka ) zimą – słuchanie wiersza Anny Łady-Grodzickiej.„Przed zimą”Przed zimą wiewiórka do dziupli się chowaI na przyjście zimy jest już orzeszki i inne zapasyna mroźne i trudne, zimowe niezrozumiałych sformułowań: zapasy, mroźne i trudne zimowe czasy. Nauczycielka zadaje dzieciom pytania do wiewiórka chowa się przed zimą? (W dziupli).-Dlaczego była gotowa na przyjście zimy? (Zbiera zapasy). Jaki jest ogon wiewiórki? (Duży i puszysty).-Co zgromadziła na zimę wiewiórka? (Zapasy). -Jakie zebrała zapasy? (Orzechy, szyszki, żołędzie). żywi się wiewiórka? Nauczycielka pokazuje i mówi: To zapasy wiewiórki: orzechy, żołędzie, szyszki. Dzieci wkładają orzechy, żołędzie i szyszki do odpowiednich koszyków oznaczonych ich prezentacja multimedialna o ruchowa przy piosence zespołu Balmas „Ruda wiewiórko”.7.„Pomagamy wiewiórce zbierać zapasy na zimę” – zabawa matematyczna. Na środku ustawiona duża obręcz (dziupla) oraz koszyk z orzechami, żołędziami i szyszkami. Dzieci siedzą w kręgu, kostka do gry krąży po obwodzie koła podczas wierszyka :Na zimowe ciężkie czasy,Trzeba zbierać już zapasy...Kostką rzuca dziecko , u którego zatrzymała się kostka. Nazywa wylosowany owoc leśny, przelicza i odkłada wylosowany przysmak wiewiórki do spiżarni( tyle ile wskazała kostka). Zabawę powtarzamy kilka razy. Pozostałe dzieci klaszczą tyle razy ile wskazywała kostka. Na końcu wspólne ustalenie ile jest poszczególnych owoców w spiżarni: dużo- i jej zapasy – wykonywanie ćwiczenia w kartach. Naklejanie wiewiórce ogona. Zwrócenie uwagi na jej duży i puszysty ogon. Nad wiewiórką nalepianie chmurki, a przed wiewiórką jej zapasów na zajęć. Ewaluacja. Degustacja piosenką:Koniec zajęć, koniec zajęć przyszedł czas, przyszedł czas aby się pobawił , aby się pobawił każdy z nas, każdy z nas. Kup teraz: Forma do pieczenia orzeszki ,wiewiórka ,grzyby za 30,00 zł i odbierz w mieście Chełm. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów.
Lotopałanka karłowata to małe, stadne zwierzę z gatunku torbaczy, które mieszka na drzewach w Australii i Nowej Gwinei. Dzięki obszernym fałdom skórnym rozpiętym między przednimi a tylnymi łapami potrafi pokonywać duże odległości lotem ślizgowym. Jej angielska nazwa brzmi sugar glider, co oznacza dosłownie „cukrowy szybowiec”. Szybowiec jest zrozumiały, ale dlaczego akurat cukrowy? Otóż lotopałanki oprócz owadów jedzą również pyłek kwiatowy i spijają z roślin słodki nektar. Nawiązując do ich zwyczajów żywieniowych, Néstor Romeral Andrés stworzył grę planszową zatytułowaną Sugar Glider, w której lotopałanki przeskakują z gałęzi na gałąź w poszukiwaniu ulubionych smakołyków: nektaru i pyłku, a także jaj, świerszczy czy… larw much. Mało zachęcająco? POLSKIE PODWÓRKO Pewnie podobne odczucia miał polski wydawca tej gry, Nasza Księgarnia, dlatego podjęto decyzję o zastąpieniu egzotycznych lotopałanek swojskimi wiewiórkami, a owadów orzechami i zmianie tytułu na Twardy orzech do zgryzienia. Zdradzę jednak, że przed otwarciem pudełka nie wiedziałam, na czym polega gra, i spodziewałam się… quizu frazeologicznego, słowo daję! W naszym domu gra funkcjonuje jako Wiewiórki i wydaje mi się, że gdyby nie to, że nazwa została już użyta przez inne wydawnictwo gier planszowych, pasowałaby dużo lepiej. Krótsza, wygodniejsza, i od razu wskazująca na głównych bohaterów. CEL Lato jeszcze się nie skończyło, ale dla wiewiórek rozpoczyna się najbardziej pracowity okres w ciągu roku. Leszczyna obrodziła i trzeba zrobić zapasy orzechów na zimę. Im więcej, tym lepiej, ale trzeba się spieszyć i z namysłem planować kolejne ruchy, bo w okolicy jest więcej wiewiórek, które też chcą zapełnić swoje spiżarnie. Kto zbierze najwięcej orzechów, ten wygra. PRZEBIEG GRY Gracze (od dwóch do czterech) przesuwają pionki po planszy i zdobywają żetony o wartości 1, 2, 3, 4 lub 5 punktów w zależności od liczby orzechów, które się na nich znajdują. Podczas skoków z gałęzi na gałąź należy przestrzegać kilku łatwych do zapamiętania zasad: – można poruszać się tylko w linii prostej – trzeba przesunąć pionek dokładnie o tyle pól, ile wskazuje żeton, na którym stoi wiewiórka w momencie wykonywania ruchu – nie można przeskakiwać innych wiewiórek, ani stawać na zajętym przez inną wiewiórkę polu – każdy ruch musi się zmieścić w obrębie planszy. Można przeskakiwać nad pustymi polami oraz lądować na polu bez żetonu. W takim przypadku w kolejnym ruchu gracz oddaje z puli zgromadzonych przez siebie żetonów jeden dowolnie wybrany i porusza pionek o liczbę pól równą liczbie orzechów, która się na nim znajduje. Wykorzystany w ten sposób żeton ląduje w banku, czyli pudełku. Zdarzają się sytuacje, w których gracz nie jest w stanie wykonać ruchu, bo blokuje go pionek przeciwnika albo od krawędzi planszy dzieli go zbyt mała liczba pól. Wtedy trzeba odpocząć, czyli zostać w miejscu. Gracz zabiera żeton, na którym znajduje się jego wiewiórka, a w kolejnym ruchu przesuwa wiewiórkę, „płacąc” za jej lot dowolnie wybranym żetonem, który oddaje następnie do banku. Środek planszy, który wyznacza czubek drzewa, jest uprzywilejowanym punktem, z którego można przesunąć wiewiórkę na dowolnie wybrane miejsce na planszy (po oddaniu do banku żetonu o dowolnej wartości). Łakomstwo nie zawsze popłaca. Biała wiewiórka, która zbierała tylko żetony o wartości 5, została zablokowana przez przeciwników. W przedstawionym na zdjęciu układzie nie może przeskoczyć o pięć pól w żadnym kierunku (albo uniemożliwiają jej to inne wiewiórki, albo ogranicza wielkość planszy), nie ma też drobnych żetonów (mniejszych niż o wartości 5), dzięki którym mogłaby po odpoczynku, na który zdecydowała się podczas poprzedniego ruchu (UWAGA: żeton o wartości 5 leży na planszy jedynie w celach poglądowych, bo po podjęciu decyzji o odpoczynku wiewiórka zdjęła go z planszy), wykonać krótszy skok. TAKTYKA Twardy orzech do zgryzienia jest grą o niskim współczynniku losowości. Gracze mogą zaplanować nawet do kilku ruchów do przodu, tak aby wiewiórka w kolejnych skokach lądowała na przynoszących dużo orzechów żetonach. Czasami warto zadowolić się jednym orzechem, żeby później przeskoczyć na pole z żetonem o dużo wyższej wartości. SKALOWALNOŚĆ Gra jest przeznaczona dla 2–4 graczy i w każdym wariancie gra się dobrze. W przypadku minimalnej liczby graczy używa się strony planszy z mniejszą liczbą żetonów (żeby gra nie ciągnęła się zbyt długo), natomiast rozgrywka trzech lub czterech graczy odbywa się na pełnowymiarowej (czy raczej pełnożetonowej) wersji. REGRYWALNOŚĆ Za każdym razem żetony układa się na planszy w dowolny sposób, więc każda rozgrywka jest inna. DLA KOGO Sugerowany przez wydawcę wiek 8+ jest moim zdaniem zawyżony. Rozegrałam wiele partii z moimi córkami (cztero- i sześciolatką) i za każdym razem obydwie dobrze sobie radziły. Zasady gry są nie tylko proste, ale również łatwe do zapamiętania nawet po jednokrotnym przeczytaniu instrukcji. Starsza córka samodzielnie zsumowała pod koniec gry punkty ze swoich żetonów (wyniki oscylowały w granicach 30), a młodsza dopiero na tym etapie potrzebowała pomocy. (Chociaż ona sama twierdziła, że naprawdę ma sto dwadzieścia osiem punktów). Moim zdaniem 6+ to optymalny wiek gracza. WRAŻENIA Twardy orzech do zgryzienia to przyjemna, lekka gra rodzinna, która pomaga dzieciom uczyć się planowania (przewidywania konsekwencji własnych ruchów) i… dodawania. Dużym plusem są proste reguły, które można wytłumaczyć nowemu graczowi od razu podczas rozgrywki. To ten rodzaj gry, w który zagra z dziećmi nawet ciocia na imieninach albo dziadkowie, którzy utrzymują, że najchętniej to by jednak w grzybobranie albo chińczyka… Najfajniejsze jest to, że dzieci same potrafią wytłumaczyć zasady nowym graczom! WYKONANIE Gra jest bardzo starannie wydana. W niewielkim pudełku mieści się składana na dwa razy dwustronna plansza, cztery drewniane figurki wiewiórek w różnych kolorach (zamiast białej wolałabym zieloną – to moje jedyne zastrzeżenie), żetony z orzechami i oczywiście instrukcja, a także płócienny woreczek z czerwoną metką Naszej Księgarni, do którego możemy zapakować drobne elementy, naklejka z miejscem na wpisanie właściciela gry oraz pojedyncza karta megamocy, którą można wykorzystać w dowolnej grze (naszej można użyć, kiedy podczas rozgrywki zajmie się pierwsze miejsce – wtedy wszyscy pozostali gracze powinni wyrazić swoje uznanie dla zwycięzcy). Te trzy dodatkowe elementy sprawiają, że od razu myśli się ciepło o wydawcy, który nie tylko nie starał się zaoszczędzić na wykorzystanych materiałach, ale sam z siebie dodał niewielki prezent, który docenią wszyscy miłośnicy planszówek. Jeszcze jeden miły akcent to dostosowany do tematyki gry sposób ustalenia pierwszeństwa ruchu – zamiast zwyczajowego najmłodszego gracza grę rozpoczyna osoba, która ostatnio karmiła wiewiórki. (Po wizycie w warszawskich Łazienkach mieliśmy z tym problem). O oprawę graficzną Trudnego orzecha do zgryzienia zadbał Tomek Larek i zrobił to po prostu po mistrzowsku. Plansza do gry jest jedną z najpiękniejszych, jakie kiedykolwiek widziałam! Milion liści na leszczynie wygląda jak milion dolarów, biała siatka heksagonów nałożona na koronę drzewa ułatwia poruszanie się po planszy po liniach prostych i jest jednocześnie na tyle dyskretna, że nie przytłacza, a oznakowanie planszy dla dwóch lub większej liczby graczy liczbą talerzy na kocu piknikowym pod drzewem w rogu planszy jest bardzo subtelne i eleganckie. Aż ma się ochotę wziąć tę grę w plener, rozłożyć na kocu w cieniu leszczyny i obserwować migające w powietrzu rude ogony. TYTUŁ: „Twardy orzech do zgryzienia” AUTOR: Néstor Romeral Andrés ILUSTRATOR: Tomek Larek WYDAWNICTWO: Nasza Księgarnia WIEK: 8–108 według wydawcy, 6–106 moim zdaniem LICZBA GRACZY: 2–4 CZAS GRY: 20 minut WYMIARY: 20 × 20 × 4,5 cm
Wśród nich wymienić możemy orzechy laskowe i włoskie, nasiona słonecznika, zboża, ziarna kukurydzy oraz jabłko, winogrona, kiwi, gruszkę, brokuł czy cukinię. Warto w tym miejscu dodać, że na rynku dostępne są specjalne mieszanki tworzone z myślą o wiewiórkach domowych, jednak również ich leśni kuzyni mogą spożywać je bez
Wiewiórka i złoty orzech Squirrel And The Golden Nut Squirrel uwielbia jeść orzechy. Zbiera je i umieszcza zimę na długie zimowe wieczory patrząc z dziupli i orzechów skubać . Pomocwiewiórka dostać się do orzechów, który leży w pobliżu węża. Być może ten wąż tylko skakać ? Przy pomocy myszki komputerowej dostosowujekąt i siłę bohaterki skoku. . 777 347 398 454 556 512 444 27

gra wiewiórka zbiera orzeszki