Zabudowy gipsowe: sufity podwieszane i ścianki GK, itp. Lp. Usługa (robocizna netto) Jedn. miary: Ceny jedn.netto [zł] 1. Montaż sufitu podwieszanego na stelażu i płyt gips-karton (zabudowa prosta) m2: 110,00 – 180,00 zł: 2. Montaż ścian z na stelażu i płyt gips-karton (zabudowa prosta) m2: 90,00 – 150,00 zł: 3.
Przez Pomocnik · Napisano 4 godziny temu Choć zielone pasy trawy i starannie przystrzyżone nasadzenia są doskonałą ozdobą posesji, to poza skwerami zieleni wokół domu muszą być wyznaczone utwardzone trakty komunikacyjne. Ich obecność ustrzeże nas przed kałużami oraz błotem, a także estetycznie dopełni przestrzeń. W tej roli sprawdzą się idealnie kostki brukowe oraz płyty. Dlaczego? Jak je dobrać i o czym pamiętać podczas montażu? Pełna treść artykułu pod adresem: Przez Pomocnik · Napisano 4 godziny temu Choć zielone pasy trawy i starannie przystrzyżone nasadzenia są doskonałą ozdobą posesji, to poza skwerami zieleni wokół domu muszą być wyznaczone utwardzone trakty komunikacyjne. Ich obecność ustrzeże nas przed kałużami oraz błotem, a także estetycznie dopełni przestrzeń. W tej roli sprawdzą się idealnie kostki brukowe oraz płyty. Dlaczego? Jak je dobrać i o czym pamiętać podczas montażu? Pełna treść artykułu pod adresem: Przez 7ukas · Napisano 5 godzin temu Witam wszystkich Forumowiczów. Jest to mój pierwszy dzień na tym forum a zarazem pierwszy post. Nadszedł dzień kiedy decydujemy się na zakup działki pod budowę domu. Domyślam się, że obecne czasy nie są sprzyjające jeśli chodzi o kredytowanie tej inwestycji, jednak za długo czekaliśmy i w sumie nie wiemy czy działki jeszcze nie podrożeją. Wybaczcie długi wstęp. Byliśmy wraz z żoną dwa dni temu w biurze nieruchomości, która wystawiła ogłoszenie interesującej nas działki. Czy możecie mi powiedzieć na co zwrócić uwagę przed zakupem? Czy pomimo udostępnionych warunków zabudowy o co warto pytać w biurze nieruchomości / urzędzie gminy / lub innych instytucjach by mieć pełną wiedzę o danej działce? Wybaczcie jeśli pytam o podstawy ale nigdy wcześniej nie miałem "okazji" kupować nieruchomości. Jestem w tym temacie totalnie zielony. Dziękuję za wyrozumiałość i liczę na merytoryczne odpowiedzi. Przez animus · Napisano 5 godzin temu Czy to opaska, odpływ czy inne urządzenie odbierające, to woda deszczowa musi być nie tylko odebrana, ale dalej odprowadzona lub zmagazynowana w zbiorniku podziemnym, tak czy inaczej trzeba tą wodę zagospodarować, jej ilość w jednostce czasu. Przez Maratoro · Napisano 6 godzin temu Nie będę zakładał nowego tematu, podpytam tutaj. Dzisiaj podczas sprzątania na budowie zauważyliśmy jedną małą rysę na posadzce. W odległości ok 20 cm od dylatacji. Wychodzącą od narożnika ściany w przejściu. Rysa ledwo zauważalna skale problemu widać na zdjęciu.
3THERMO ma gotowy system pod standardowe płyt GK (dla rozstawu co 60cm) ale nie na placki tylko w stelaż. Umieszczasz element grzewczy (grzejnik podtynkowy) w stelażu ścianki. Generalnie system ścienny najlepiej montować w masie betonu, który będzie akumulował energię cieplną. I koniecznie w ścianach zewnętrznych (tam gdzie
Płyty g-k stosujemy po to, aby szybko i estetycznie zabudować wnętrza, wyrównać krzywe powierzchnie czy zasłonić mankamenty ścian i sufitu Układania płyt gipsowo-kartonowych chętnie podejmują się glazurnicy, malarze, stolarze, a nawet hydraulicy. Praca ta wydaje się bowiem dość prosta. A jednak jej efekty bywają niezadowalające. Radzimy zatem, jak uniknąć błędów przy wykonywaniu zabudowy z płyt g-k. Płytami gipsowo-kartonowymi lub gipsowo-włóknowymi można zabudować wszystkie pomieszczenia w domu. Stosuje się je do wykańczania ścian zamiast tradycyjnego tynku. Można je kleić do muru lub mocować do niego za pośrednictwem stelaża. Płytami o podwyższonej odporności na wodę zabudowuje się łazienki. Z płyt i stalowych profili buduje się sufity podwieszane oraz lekkie ściany działowe, nierzadko od razu z półkami. Okładziny gipsowo-kartonowe lub gipsowo-włóknowe są też najpopularniejszym sposobem zabudowy skosów na poddaszach użytkowych. Bez względu na miejsce zastosowania zdarzają się błędy wykonawcze, których skutkiem są pęknięcia początkowo nieskazitelnej powierzchni okładzin, widoczne miejsca połączeń lub nawet odspajanie się płyt. Nieprawidłowe klejenie płyt g-k Z płyt g-k albo g-w robi się tak zwane suche tynki. Polega to na mocowaniu ich do murów na klej. Gdy prace zostaną przeprowadzone niestarannie, okładzina z płyt g-k wyjdzie krzywa, może się odspajać i łatwo będzie ją uszkodzić. Najczęstszym błędem jest bagatelizowanie stanu podłoża, do którego są przyklejane płyty. Powinno być odpylone, suche, bez tłustych plam, pomalowane właściwie dobranym preparatem gruntującym. W innym razie klej może się dobrze trzymać płyt, ale nie muru, i okładzina się odspoi od podłoża. Trzeba mieć pewność, że mury przeznaczone do oklejenia płytami nie będą przemarzać, bo inaczej po pierwszym sezonie zimowym na okładzinie zauważysz wilgotne plamy, a być może nawet naloty pleśni. Przed rozpoczęciem montażu okładziny z płyt g-k fachowcy powinni sprawdzić, czy mur jest równy, i wszelkie odchylenia zniwelować. Jeśli są większe niż 2 cm, można użyć do tego kawałków płyt. Do ich przytwierdzenia jest potrzebny klej gipsowy. Nakłada się go na płytę albo na ścianę. Nakładając klej na płytę, nieco łatwiej jest precyzyjnie rozmieścić jego placki, tak żeby powstałe z nich podłużne pasy grubości około 10 cm znalazły się wokół krawędzi, a pojedyncze, tej samej grubości, w środkowej części płyty. Odległość między plackami nie może być większa niż 30 cm w pionie i 40 cm w poziomie. Gdy płyty g-k są cieńsze niż 12,5 mm, placki powinny być rozmieszczone gęściej. Do ścian kominowych oraz w pobliżu otworów drzwiowych i okiennych płyty należy kleić całą powierzchnią. Klej nanosi się wtedy pacą zębatą. Co zrobić, żeby okładzina nie wyszła krzywo? Przed rozpoczęciem prac należy wyznaczyć wzdłuż ścian linię wytyczającą granicę powierzchni suchego tynku. Ułatwi to wyrównanie okładziny względem poziomu. Od razu też będzie widać, gdzie trzeba zacząć od zniwelowania nierówności przy użyciu kawałków płyty naklejanych na ścianę. Przy takiej metodzie montażu płyt nie można ich sztukować. Nadają się więc tylko do pomieszczeń o wysokości nie większej od ich długości. W innych przypadkach pozostaje montaż płyt do rusztu nośnego połączonego uprzednio z murami. Autor: STOWARZYSZENIE POLSKI GIPS Podczas przyklejania płyty powinny być opierane na klinach, które usuwa się po całkowitym związaniu kleju. Dzięki temu zachowana będzie wymagana szczelina dylatacyjna szerokości około 1 cm Błędy w wykonaniu okładziny z płyt g-k: niesolidny ruszt Czym jest ruszt nośny? To konstrukcja zbudowana ze specjalnych stalowych profili ocynkowanych. Przykręca się go do muru, żeby później przytwierdzić do niego okładzinę z płyt g-k. Stanowi też konstrukcję szkieletową lekkiej ściany działowej, która będzie obustronnie zabudowana płytami. Ruszt jest ponadto wiszącym pod stropem elementem nośnym sufitu podwieszanego lub stelażem dekoracyjno-użytkowej zabudowy ścian albo sufitów. Ścienny ruszt stalowy tworzą profile pionowe CW i prowadnice UW. Profile UW mocuje się do podłogi i do sufitu wkrętami wyposażonymi w plastikowe kołki. Zalecany rozstaw tych łączników to 1 m. Prowadnice górna i dolna muszą biec idealnie równolegle, w przeciwnym razie okładzina będzie miała odchył od pionu. Do ścian przykręca się profile boczne. Profili CW nie można skręcać z profilami UW. Wstawia się je tylko między ich ścianki i łączy z murem uchwytami typu ES, ale możliwe jest też wykonanie okładziny ściennej bez łączenia profili z murem. Do ścian prostopadłych profile boczne CW przykręca się minimum trzema wkrętami wyposażonymi w kołki. Gdyby tego zaniechać, okładzina by się uginała i szybko pojawiłyby się na niej pęknięcia. Prawidłowy rozstaw uchwytów to minimum 60 cm w poziomie (taki też jest zalecany rozstaw profili CW) oraz do 130 cm w pionie. Przeczytaj też: Pękające łączenia płyt gipsowo-kartonowych z murem i pojawiające się rysy: jak ich uniknąć >>> Nie wszyscy wykonawcy pamiętają, że zarówno pod uchwytami ES, jak i pod profilami na obwodzie rusztu nie może zabraknąć taśmy akustycznej – najlepiej z konglomeratu gumowego. Ruszt ścianek działowych wykonuje się podobnie, lecz z pominięciem uchwytów ES, które nie są tu do niczego potrzebne. W przypadku rusztów na skosach poddasza profile UW mocuje się do ścian szczytowych lub działowych (jeśli są). Wchodzą w nie końcówki profili CW mocowanych pod krokwiami, prostopadle do nich. Uchwyty ES są tu coraz częściej zastępowane specjalnymi stalowymi wieszakami. Autor: Andrzej T. Papliński Profesjonaliści wiedzą, że ocynkowane profile tnie się nożycami do blachy. Szlifierka kątowa niszczy zabezpieczenie antykorozyjne Złe przykręcanie płyt g-k Czy chodzi o ścianę działową, zabudowę poddaszy, sufit podwieszany, czy też o okładzinę ściany murowanej, należy się zapoznać z zasadami mocowania płyt do rusztu. Nie mogą one być zaklinowane między podłogą a sufitem. Należy je tak dociąć i przykręcić, żeby na dole i na górze pozostawała szczelina szerokości 1 cm. Zalecane rozmieszczenie wkrętów w pionie to około 25 cm. Nie wolno ich dokręcać za mocno, a jedynie tak, by łebki znajdowały się nieco poniżej powierzchni płyt. Poważnym błędem jest przerwanie kartonu, który osłania gips. Pierwszy wkręt powinien być umieszczony w odległości 10 cm od podłogi, a ostatni nie bliżej niż 10 cm od sufitu. Zwróć szczególną uwagę, czy wykonawca nie przykręca płyt również do profili UW. Jest to niedopuszczalne, gdyż grozi uszkodzeniem płyt w wyniku uginania się stropu. Płyty powinny być natomiast przykręcone do pionowych profili przyściennych połączonych z murem. Jeśli wysokość pomieszczenia przekracza wysokość płyt, trzeba je sztukować. Pilnuj wówczas, aby docięte, krótsze kawałki rozmieszczane były na przemian – raz od strony sufitu, a raz od podłogi. W przypadku ścian działowych obowiązuje jeszcze jedna zasada – styki płyt po obu stronach ściany nie mogą wypadać w tej samej linii. Powinny być przesunięte względem siebie o połowę szerokości płyty, aby ich mocowanie nie wypadało na tym samym profilu co mocowanie płyty z przeciwległej strony. Jeśli na okładzinie zamierzasz ułożyć płytki ceramiczne, powinna ona powstać z dwóch warstw płyt g-k. Autor: Wiktor Greg Do pomieszczeń, w których wilgotność powietrza przekracza 70%, trzeba wybierać płyty typu H2 (zielone) Sufit źle podwieszony Stalowy ruszt sufitowy jest podwieszany do stropu za pomocą metalowych wieszaków bądź profili kapeluszowych, ewentualnie – w przypadku wąskich pomieszczeń – umieszczany wewnątrz profili UD biegnących na odpowiedniej wysokości wzdłuż przeciwległych ścian. Żeby sufit nie urwał się i nie spadł nikomu na głowę, wieszaki trzeba solidnie zamocować w stropie. Do drewnianych używa się wkrętów do drewna, do pozostałych – metalowych dybli sufitowych. Zwykłe wkręty z plastikowymi kołkami są tu wykluczone. Zalecany rozstaw wieszaków w jednej linii to 40- 50 cm, a rozstaw między ich rzędami nie może przekraczać 1 m. Pierwszy profil rusztu nie powinien się znaleźć od ściany dalej niż 15 cm. Aby powierzchnia okładziny nie wypadła krzywo, ruszt musi być starannie wypoziomowany. Wieszaki mają regulowaną wysokość, więc nie jest to kłopotliwe. Połączenie profili rusztu z przyściennymi profilami UD opiera się na tych samych zasadach co w przypadku profili ściennych. Jedne i drugie nie mogą więc być wzajemnie skręcone. Pod profilami UD powinna się też znaleźć taśma akustyczna redukująca drgania przekazywane przez okładzinę. Płyty mocuje się do sufitu wkrętami. Ich rozstaw musi być gęstszy niż w przypadku ścian i wynosić minimum 15 cm. Prawidłowa odległość między pierwszym wkrętem a ścianą w przypadku krawędzi niedociętej wynosi minimum 10 cm, a w przypadku krawędzi dociętej – 15 cm. Autor: Andrzej T. Papliński Profili CD nie wolno skręcać z przyściennymi profilami UW. Muszą być swobodnie włożone między ich ścianki Błędy w wykonaniu okładziny z płyt g-k: brak wzmocnień Jeśli narożniki okładzin nie zostaną odpowiednio wykonane, łatwo będzie je wyszczerbić, niechcący czymś w nie uderzając. Zaniechanie wzmocnień w narożach to dość częsty błąd. Zewnętrzne naroża wzmacnia się więc aluminiowymi kątownikami. Tak jest najprościej, ale niekoniecznie najlepiej. Po mocniejszym uderzeniu w narożnik zetrze się bowiem warstwa farby i masy szpachlowej i zostanie odsłonięty błyszczący metal. Solidni fachowcy, którzy nie chcą iść na łatwiznę, wykończą naroża inaczej. Zetną najpierw boczne, podłużne krawędzie płyt pod kątem 45o, a następnie zestawią płyty w narożu tak, że utworzą one idealny kąt prosty. Po zaszpachlowaniu powstanie solidne połączenie i to za mniejsze pieniądze. Płyty gipsowo-włóknowe nie wymagają wzmacniania narożników kątownikami. Źle dobrana taśma zbrojąca Dobrze wykonane spoiny między płytami nie powinny być widoczne, gdy spojrzy się na pomalowaną ścianę lub sufit pod kątem. Najprościej to osiągnąć, stosując masę szpachlową, która nie wymaga używania taśm zbrojących, bo sama ma w składzie mikrozbrojenie w postaci włókien. Wybierając zwyczajną masę szpachlową, bez taśmy się nie obejdzie, chyba że nie przeszkadzają nam brzydkie pęknięcia na łączeniach płyt. Za najsolidniejszą uchodzi taśma papierowa. Jest trudna w stosowaniu, bo przed użyciem trzeba ją zwilżać, ale zbrojone nią spoiny mają największą wytrzymałość. Polecana jest również taśma z włókna szklanego – flizelinowa – nie tak mocna jak papierowa, ale z pewnością łatwiejsza w użyciu. Papierową taśmę, czasem z dwoma pasami cienkiej taśmy metalowej wzdłuż krawędzi, stosuje się do zbrojenia narożników wewnętrznych. Taśma flizelinowa nie jest tu wskazana. Niepoprawne szpachlowanie styków między płytami g-k Największym problemem z okładzinami gipsowo-kartonowymi są pęknięcia często pojawiające się wzdłuż pionowych i poziomych spoin. Przyczyn ich powstawania może być wiele, ale najprawdopodobniejszą jest niewłaściwe zaszpachlowanie styków między płytami. Ich pionowe krawędzie są przeważnie specjalnie wyprofilowane i oklejone kartonem. Po zestawieniu dwóch płyt powstaje wtedy między nimi płytkie wgłębienie, w sam raz mieszczące warstwę masy szpachlowej wraz z taśmą zbrojącą. Natomiast krawędzie poprzeczne są ścięte prosto. Nie ma tu kartonu, po zestawieniu płyt nie powstaje zagłębienie. Nie można tego lekceważyć – krawędzie należy ściąć specjalnym strugiem pod kątem 45o, by uzyskać na styku dwóch płyt bruzdę o przekroju trójkątnym. Po zagruntowaniu wypełnia się ją masą szpachlową i zbroi taśmą. Zanim fachowcy przystąpią do szpachlowania, upewnij się, że płyty są suche. Aby gipsowa masa szpachlowa nie odspajała się od płyt, miejsca spoinowania trzeba w pierwszej kolejności oczyścić z pyłu i zagruntować. Przeczytaj też: Tajniki spoinowania płyt g-k >>> Tradycyjnie spoinowanie wygląda tak, że nakładana jest pierwsza warstwa masy szpachlowej i zaraz potem wtapiana jest w nią taśma zbrojąca. Wtapiając taśmę w spoinę, jednocześnie zaszpachlowuje się ją drugą warstwą masy, żeby nie wystawała spod spodu. Na koniec nakłada się trzecią warstwę wykończeniową, robioną z masy o śnieżnobiałym kolorze i większym uziarnieniu. Gdy masa zaschnie, spoinę wygładza się papierem ściernym lub siatką ścierną. W przypadku spoin ręcznie fazowanych taktyka jest nieco inna. Najpierw nanosi się pierwszą warstwę masy szpachlowej i czeka, aż wyschnie. Później nakłada się taśmę zbrojącą i szpachluje po raz kolejny. Trzecia, finiszowa warstwa masy szpachlowej musi być szeroka – po 20-30 cm po każdej ze stron połączenia. Aby po pomalowaniu ściany farbą takie poziome spoiny nie były widoczne, najlepiej, żeby trzecia warstwa masy szpachlowej pokryła całą powierzchnię okładziny. Jeśli płyty są układane dwuwarstwowo, poważnym błędem jest pozostawienie niezaszpachlowanych spoin w pierwszej warstwie. Trzeba je wypełnić masą gipsową, ale nie trzeba ich zbroić taśmą tak jak w przypadku warstwy drugiej. Ściana z płyt gipsowo-kartonowych Autor: CEDAT Po ułożeniu gipsowej spoiny, gdy wyschnie i zwiąże, pozostaje jej przeszlifowanie. Używa się do tego pacy z siatką ścierną Brak spoin ślizgowych Poziome pęknięcia na styku okładzin i ścian pojawiają się bardzo często. Są istną zmorą, bo wyglądają fatalnie i trudno się ich pozbyć. Wielu wykonawców jest zdania, że pęknięcia te trzeba po prostu polubić. Inni, do spółki z producentami płyt, szukają sposobów na ich wyeliminowanie. Na razie najlepszym pomysłem jest robienie tak zwanej spoiny ślizgowej. Gwarantuje ona, że nawet gdy pęknięcie się pojawi, będzie bardzo wąskie i równe (tak zwana rysa kontrolowana), a zatem mało rzucające się w oczy. Połączenie ślizgowe robi się w ten sposób, że na ścianę wzdłuż spoiny nakleja się taśmę samoprzylepną, a szczelinę między płytami g-k wypełnia masą. Następnie w masę wtapia się taśmę papierową prostopadle do taśmy naklejonej na ścianie. Obie taśmy muszą się stykać. Całość szpachluje się, a po wyschnięciu – szlifuje. Gdy wzdłuż spoiny pojawi się wąska, równa rysa (a nastąpi to zaraz po wyschnięciu masy szpachlowej), można ją tak zostawić lub wypełnić akrylem. Wadliwa zabudowa wnęk okien dachowych Wykończenie skosów wokół okien połaciowych rozpoczyna się dopiero wówczas, gdy są rozmieszczone i wypoziomowane profile rusztu. Górna powierzchnia glifu okiennego powinna być pozioma – zapewnia wówczas lepsze doświetlenie poddasza. Dolna musi być pionowa, by umożliwić właściwą cyrkulację powietrza wokół okna, co zabezpiecza przed powstawaniem ewentualnych zawilgoceń w jego obrębie. Wykonawcom wciąż jeszcze się zdarza wykańczać górną i dolną powierzchnię glifu prostopadle do okna. To poważny błąd powodujący między innymi parowanie szyb. Prostopadłe odcinki powinny wynosić około 6 cm. Tyle wystarczy, aby zmieścić warstwę izolacyjną nad i pod oknem. Aby uniknąć błędu, na bokach konstrukcja nośna powinna być odsunięta od krokwi, aby tu również zmieścić pod okładziną dodatkową izolację termiczną. W przeciwnym razie pojawi się mostek cieplny, który da o sobie znać mokrymi plamami na płytach, a potem skupiskami pleśni wokół ościeżnic.
Zawartość: 750 ml. Profesjonalny jednokomponentowy klej poliuretanowy uniwersalnego zastosowania przeznaczony do klejenia: płyt drewnopochodnych (OSB, MDF, HDF) do ścian i podłóg, klejenia płyt G-K, styropianu EPS i XPS oraz wełny mineralnej, murowania ścianek działowych i obudów z bloczków ceramicznych, silikatowych gazobetonowych Przygotowanie do klejenia płyt gipsowo-kartonowych Istnieją dwa popularne sposoby montażu płyt gipsowo-kartonowych: na stelaż oraz na klej. Drugi z nich jest dużo szybszy i prostszy – każdy sobie z nim poradzi. Nie nadaje się jednak do wszystkich wnętrz. Ściany powinny być równe, mieć najwyżej drobne odchyły. Sposób ten nie będzie więc nadawał się do wyrównania krzywych ścian np. w starym budownictwie, a także do zabudowy sufitów. Przed przystąpieniem do klejenia płyt należy zagruntować wszystkie powierzchnie, do których będą one mocowane. Następnie nakłada się placki kleju o średnicy ok. 10 cm w równych odstępach. Rodzaje klejów do płyt G-K Płyty gipsowo-kartonowe możemy przyklejać za pomocą kleju gipsowego lub pianowego. Każdy z nich będzie nieco inny w zastosowaniu. Kleje gipsowe mogą posłużyć nam do takich czynności jak: przyklejanie płyt G-K, płyt izolacyjnych, usuwania nierówności ścian i tynków, będą też pomocne przy montażu sztukaterii gipsowej oraz narożników aluminiowych. Kleje piankowe są zwykle szybkoschnące i nadają się do zastosowań na zewnątrz, jak i wewnątrz pomieszczeń w technologii suchej zabudowy. Główną różnicą między klejem gipsowym a pianowym jest sposób użycia; pierwszy z nich musimy najpierw rozrobić w wodzie, drugi – nanosimy pistoletem bezpośrednio z puszki na płytę (przez co nie wymaga użycia dodatkowych narzędzi). Klej gipsowy Kleje gipsowe są bardzo popularne wśród fachowców, ze względu na ich powszechność i wydajność. Może być stosowany w pomieszczeniach, w których wilgotność nie przekracza 70%. Rozrabia się go podobnie do masy szpachlowej – w osobnym pojemniku, najlepiej przy użyciu mieszadła wolnoobrotowego. Należy jednak pamiętać, że większość klejów gipsowych, po zmieszaniu z wodą jest zdatna do stosowania tylko przez około godzinę, dlatego dobrą praktyką jest przygotowywanie sobie mniejszych porcji, etapami. Klej należy przygotowywać zawsze przy użyciu czystych narzędzi, gdyż pozostałości starego produktu mogą spowodować szybsze wysychanie lub powstawanie grud. Klej piankowy Kleje piankowe mają stosunkowo uniwersalne zastosowanie. Niektóre ich rodzaje mogą nadawać się też do łączenia ozdobnych płyt z drewnopochodnych materiałów i z tworzyw sztucznych. Mogą być stosowane do użytku zewnętrznego. Pianki dodatkowo są też łatwiejsze w użyciu. Nie trzeba ich rozrabiać ani brudzić dodatkowych narzędzi. Preparat jest gotowy do użytku po wstrząśnięciu puszki. Szybko zyskuje pełne utwardzenie, dlatego też jest świetnym wyborem dla tych, którym zależy na tym, by prace przebiegły bardzo szybko i stosunkowo bez większych zabrudzeń.
Mocowanie płyt g-k do ścian z gazobetonu. Rozważam zamocowanie płyt g-k do ścian z gazobetonu, aby nie tracić powierzchni wewnętrznej pomieszczeń, chciałbym uniknąć mocowania ich do konstrukcji stalowej, a także klejenia na placki. Czy można zamocować płyty do ścian bezpośrednio kołkami do gazobetonu, stosując dłuższe
Informacja od opiekuna zlecenia podano nr telefonu potwierdziliśmy e-mail zweryfikowaliśmy treść wstępnych oczekiwań Dane kontaktowe Klient: B●●●●●● Tel: +48●●●●●●●●● pokaż E-mail: k●●●●@●●●●● pokaż Szczegóły zlecenia Kategoria: Zlecenia na zabudowę płytami GK Miejsce: Pianki - powiat piski, Warmińsko-mazurskie Zakres prac: zabudowa płytami G-K poddasza, wykonanie sufitu podwieszanego, sufit napinany, montaż płyt G-K na profilach, klejenie płyt G-K, wykonanie ścianek działowych z płyt G-KRodzaj obiektu: dom jednorodzinnyPowierzchnia prac: 101-250m²Termin rozpoczęcia prac: w ciągu miesiąca Nr zapytania ofertowego: 9115116
Płyty gk dają możliwość różnego wykończenia ścian - farby dekoracyjne, płytki ceramiczne, tapety. Pod płytami gk można ukryć wszelkiego typu instalacje. Montaż ścianek i sufitów jest dość łatwy. Ściany i sufity z płyt gk kwalifikują się jako niepalne. Płyty gk zwiększają izolacyjność akustyczną pomieszczeń.
Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 1. Kiedy warto ułożyć płyty g-k? Przy remoncie starych zniszczonych ścian może okazać się konieczne całkowite usunięcie słabego tynku i nałożenie nowej warstwy. Często dodatkowym kłopotem jest krzywy mur, który "nie trzyma pionu", a jego nierówna powierzchnia utrudnia naniesienie tynku. Także wtedy, gdy ściana jest w miarę równa, ale pokryta wieloma warstwami farby do zdjęcia, doprowadzenie jej do pożądanego standardu wymagać będzie przeprowadzenia uciążliwych prac. W praktyce, po nałożeniu nowego tynku, pomieszczenie nadaje się do zamieszkania dopiero po kilku, nawet kilkunastu tygodniach potrzebnych do wyschnięcia i utwardzenia się ścian. Do remontu, który obejmuje skuwanie tynku i nakładanie go na nowo, musimy się też odpowiednio przygotować - zabezpieczyć pozostałe pomieszczenia przed zapyleniem, zorganizować wywóz znacznej ilości gruzu oraz "wyprowadzić" z domu wilgoć, która pojawi się z nowym tynkiem. Niedogodności tych można uniknąć, decydując się na wyremontowanie ścian za pomocą płyt gipsowo-kartonowych mocowanych na klej. Technologia ta ogranicza do minimum ingerencję w stare pokrycie, nie powoduje zawilgocenia pomieszczeń, zapewnia dużą gładkość i równość powierzchni, a odnowione w ten sposób ściany można niemal natychmiast ostatecznie wykończyć - pomalować, wytapetować. Także pod względem wydatków takie rozwiązanie będzie korzystniejsze, przede wszystkim dużo mniejsze okażą się koszty robocizny. Korzystanie ze szlifierki Festool DSC AGC 18 Szlifierka Festool DSC AGC 18 to poręczna i stosunkowo lekka szlifierka akumulatorowa o maksymalnej średnicy tarczy 125 mm. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 2. Materiały Podstawowym materiałem do pokrycia remontowanych ścian będą płyty g-k o długości dostosowanej do wysokości pomieszczeń - standardowo mają one 2,60 lub 3,0 m długości i 1,2 m szerokość. Czasem ze względu na trudności z transportem i wniesieniem kupujemy płyty mniejsze, lecz wymaga to odpowiedniej korekty mocowania i dodatkowej pracy przy spoinowaniu. Do układania w pomieszczeniach suchych (pokoje, korytarze) potrzebujemy płyt zwykłych, ale do miejsc, gdzie okresowo występuje podwyższona wilgotność - impregnowanych z zieloną barwą kartonu. Liczbę płyt obliczymy, dzieląc obwód ścian pomieszczenia - pomniejszony o szerokość okien i drzwi - przez 1,2 m, a wynik zaokrąglamy do liczby całkowitej. Do tego dodajemy powierzchnie o niepełnej wysokości (nadproża, ościeża okienne), orientacyjnie przeliczając je na pokrycie pełnymi płytami. Drugi poważny zakup to klej gipsowy. Jego ilość można oszacować, przyjmując, że do przyklejenie 3 płyt potrzebne będzie 25 kg kleju. Poza tym niezbędne będą - gipsowa masa szpachlowa i gładź, taśmy do zbrojenia styków płyt i wzmacniania narożników wewnętrznych, aluminiowe profile krawędziowe do zabezpieczania narożników zewnętrznych. Przyda się też masa akrylowa, preparat gruntujący i kołki rozprężne. Przeczytaj Może cię zainteresować Dowiedz się więcej + Pokaż więcej Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 3. Narzędzia Niezbędnym narzędziem do przygotowania kleju będzie wiertarka z mieszadłem oraz duży, łatwy do mycia pojemnik. Do nakładania i wyrównania kleju konieczne będą szpachle o różnej szerokości, kielnia i paca zębata. Do cięcia płyt potrzebny będzie nożyk z wysuwanym ostrzem, do wycięć - piłka o drobnym uzębieniu. Długa, przynajmniej 2-metrowa poziomnica i sztywna łata posłużą do ustawiania i przyklejania płyt, a gumowy młotek do korekty mocowania. Przydadzą się też gładkie deski, które wykorzystamy jako usztywnienie podnoszonej płyty czy pasa wyrównującego. Jeśli będziemy wiercili otwory do wypełnienia klejem, do mocnej wiertarki potrzebne będzie wiertło koronowe Ø 50-60 mm oraz odkurzacz do odsysania pyłu. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 4. Sprawdzamy równość ścian Metoda przygotowania podłoża i późniejszego przyklejania płyt gipsowo-kartonowych zależeć będzie od oceny stanu powierzchni ściany. Przyczepność starego pokrycia łatwo zbadamy, przyklejając kawałek płyty klejem gipsowym. Po 3-4 dniach, przy próbie odrywania, spoina powinna stawiać duży opór i nie może odpaść przy słabym pociągnięciu. Przy ocenie równości, większe odkształcenia dostrzeżemy gołym okiem, lecz odchylenie od pionu czy delikatne wyoblenie ściany można sprawdzić tylko poziomnicą i sznurkiem, zwłaszcza gdy oceniamy dużą powierzchnię. Do wstępnych pomiarów wykorzystamy długą, przynajmniej 2-metrową poziomnicę z libellą do oceniania pionowości lub krótszą, ale używaną razem z długą aluminiową łatą lub w ostateczności z równo ostruganą deską. Poziomnicę przykładamy pionowo w odstępach co ok. 0,5 m i sprawdzamy, jak duże są odchylenia od pionu. W przypadku trafienia na garb w pokryciu ściany (poziomnica "buja się" na nim), mierzymy średnie odchylenie od pionu, czyli odległość między pionowo ustawioną poziomnicą a największym odstępem od powierzchni ściany. Na wąskich ścianach w podobny sposób możemy skontrolować równość powierzchni w poziomie - łatę przykładamy na różnych wysokościach i pod różnymi kątami. Na dużych powierzchniach konieczne będzie użycie sznura rozciągniętego u góry i u dołu ściany. W tym celu w pobliżu narożników osadzamy kołki rozporowe z dość długimi wkrętami, które wkręcamy na taką głębokość, aby łebki wyznaczały pion na końcach ściany. Owinięty na nich i napięty sznurek powinien niemal dotykać największej wypukłości - odległość od sznura biegnącego nad wgłębieniem wskaże wielkość nierówności podłoża. Dodatkowo sprawdźmy ścianę po rozciągnięciu sznura po jej przekątnych (na krzyż). Poradnik Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek! Korzystanie z separatora Festool CT CT-VA-20 Separator przeznaczony do współpracy z odkurzaczami Festool CT (CT 26/36/48). Urządzenie nadaje się nawet do pracy w miejscach o bardzo dużym zapyleniu. Separator CT CT-VA-20 służy do odsysania wszelkiego rodzaju pyłów, wiórów, a nawet drobnego gruzu powstających przy szlifowaniu, cięciu czy bruzdowaniu. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 5. Przyklejamy pasy wyrównujące Jeśli odchylenia od płaszczyzny przekraczają 2 cm (wgłębienia, odchylenie od pionu), płyty g-k mocujemy nie bezpośrednio na placki kleju, ale najpierw wyrównujemy płaszczyznę ściany za pomocą pasków (o szerokości 6-8 cm), wyciętych z płyty g-k. Przyczepione co 60 cm utworzą bazę do wierzchniej warstwy pokrycia. Ich przytwierdzanie rozpoczynamy od osadzenia kołków na końcach ściany (można wykorzystać te służące do sprawdzenia równości ściany) i rozpięcia sznura w odległości 10-20 cm od sufitu. Wyznaczy on linię bazową wszystkich pasów, które ustawimy kolejno do pionu, posługując się długą poziomnicą. W miejscach, gdzie występują znaczne odchylenia od pionu przy podłodze czy suficie lub duże wgłębienia, wstępnie przyklejamy krótkie paski płyty, co ograniczy zużycie kleju i ułatwi równe ustawienie pasów, do których klejone będzie poszycie. Klejenie pasów wyrównujących zaczynamy od nałożenia na nich placków zaprawy w odstępach co 25-30 cm. Kleju nie może być zbyt dużo - nie więcej niż 1,5 cm grubości, bo przy podnoszeniu pas może się złamać. Wygodnym sposobem na klejenie pasów będzie układanie ich na desce i razem z nią przykładanie do ściany. Górny koniec pasa wsuwamy pod sznur i długą poziomnicą bądź deską dociskamy go do ściany, kontrolując jednocześnie pionowe ustawienie. Paski będą dość wiotkie, zwłaszcza po nałożeniu kleju, dlatego nie można ich dociskać punktowo, np. ręką, gdyż się zdeformują. Prawidłowo przyczepiony pas nie może dotykać sznura (odstęp stały ok. 0,5 cm) i powinien tworzyć równą, pionową powierzchnię. Tak samo przyklejamy kolejne pasy w rozstawie osiowym (mierzonym od środka szerokości pasa) co 60 cm, a ostatni w narożniku kleimy z odstępem ok. 5 cm od końca ściany. Uzyskaną płaszczyznę bazową możemy sprawdzić sznurem rozciągniętym u dołu ściany - jego odstęp od każdego pasa ma być jednakowy z tolerancją do 2 mm. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 6. Płyty na słabym podłożu Podłoża, które nie gwarantują dostatecznej przyczepności kleju, np. lamperie czy stare płytki glazury lub tynk o bardzo niskiej wytrzymałości, można przygotować do ułożenia płyt g-k bez konieczności usunięcia całego starego pokrycia. Uprości to przeprowadzenie remontu i znacząco ograniczy uciążliwości związane z zapyleniem i wynoszeniem usuniętego tynku. W takich sytuacjach płyty możemy zamocować na gipsowych korkach w otworach wywierconych w starym pokryciu ściany. Otwory o średnicy 50-60 mm wywiercimy wiertłem koronowym - widiowym bądź diamentowym - na głębokość tynku. Rozmieszczamy je w pionowych rzędach co 60 cm i w odległości ok. 20 cm między nimi. Po usunięciu tynku z wywierconych otworów, odkurzamy je i dwukrotnie gruntujemy preparatem głęboko penetrującym. Kolejny krok to wypełnienie otworów klejem gipsowym z pewnym nadmiarem i przyklejenie wzdłuż pionowych rzędów pasków płyty g-k o szerokości ok. 6 cm. Paski dociskamy długą poziomnicą, sprawdzając jednocześnie pionowe ich ustawienie, a także to, czy tworzą równą płaszczyznę - przykładając poziomo łatę lub rozciągnięty sznur na różnych wysokościach. Jakie korzyści daje serwis elektronarzędzi Festool? Serwis Festool to nie tylko możliwość naprawy narzędzi w okresie gwarancji. To opieka serwisowa w całym okresie ich użytkowania oraz szybki dostęp do pomocy technicznej i porad. Najwięcej korzyści daje przy tym zarejestrowanie kupionych narzędzi Festool. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 7. Nakładamy klej na płyty Przed przyklejeniem płyty docinamy na wymiar, odpowiadający wysokości pomieszczenia pomniejszony o ok. 1,5 cm na utworzenie dylatacji między podłogą i sufitem. Płytę nacinamy z jednej strony nożykiem prowadzonym wzdłuż łaty, łamiemy ją w tej linii, następnie po jej zagięciu przecinamy karton z drugiej strony. W przypadku koniecznych wycięć, np. na rury czy parapet, płytę przecinamy piłką w dwóch miejscach na szerokość wycięcia, przecinamy nożykiem, wyłamujemy i tniemy karton po drugiej stronie. Do mocowania płyt wykorzystujemy klej gipsowy dostępny w postaci suchej, który trzeba rozrobić wodą. Należy go zawsze wsypywać do odmierzonej ilości chłodnej wody (a nie odwrotnie) i mieszać mieszadłem wolno obrotowym do uzyskania jednorodnej masy, potem ponownie wymieszać po kilku minutach. Klej zaczyna wiązać po 30-40 minutach i po tym czasie na nadaje się już do użycia. Przed ponownym przygotowaniem nowej porcji kleju naczynie trzeba umyć, gdyż pozostawione resztki przyspieszają wiązanie. Przycięte płyty zbieramy na podłodze w stos, w kolejności ich układania, spodnią stroną do góry. Klej nakładamy szpachelką lub małą kielnią w formie placków w odstępach co ok. 25 cm na całym obwodzie oraz w dwóch rzędach w środek elementu. Przeciętnie na płytę o standardowych wymiarach zużywa się 8-10 kg suchej masy kleju gipsowego. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 8. Nanosimy klej na pasy W przypadku mocowania płyt na pasach wyrównujących, klej nakładamy na nie pacą zębatą (wielkość zębów 6-8 mm). Jeśli przewidujemy powieszenie na płytach cięższego wyposażenia (np. szafek albo półek), w miejscu ich przytwierdzenia możemy przygotować wzmocnienia w postaci przyklejonego poziomo paska płyty o potrzebnej szerokości. Przy układaniu pokrycia też nanosimy tam warstwę kleju pacą zębatą. Osadzenie płyt na pasach wyrównujących może dość znacznie odsunąć płaszczyznę wyremontowanej ściany od puszek instalacyjnych gniazd i łączników elektrycznych. W efekcie nowego osprzętu nie da się zamocować, a i końcówki przewodów elektrycznych mogą okazać się za krótkie. Problem rozwiąże założenie nowych puszek instalacyjnych, co wiąże się z usunięciem starych lub osadzeniem ich w innym położeniu. Wykorzystując do remontu ścian płyty g-k, przy okazji możemy zmodyfikować instalację elektryczną. Bez problemu ukryjemy bowiem pod płytami nowe przewody elektryczne oraz łatwo osadzimy w innych miejscach gniazdka i łączniki. Oczywiście, wszelkie tego typu prace wymagają wyłączenia zasilania i zatrudnienia doświadczonego elektryka. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 9. Przyklejamy płyty Po naniesieniu kleju na płytę albo pasy wyrównujące, możemy przystąpić do przyklejania płyt. Najlepiej pracować z pomocnikiem, bo pełnowymiarową płytą dość trudno samemu manewrować i korygować prawidłowe ustawienie. W rejonie zamocowania, na podłodze, kładziemy kliny lub klocki, które pozwolą na pionowe ustawienie płyty i utworzą odstęp ok. 1 cm od podłoża. Stawiamy płytę na klockach dystansowych i wstępnie dociskamy do ściany. Przytrzymując ją, korygujemy - klinami bądź podkładkami - pionowe ustawienie jej brzegu, a następnie delikatnymi uderzeniami gumowego młotka w łatę (co najmniej 2,5 m długości) ostatecznie dobijamy płytę do podłoża. Łatę przykładamy pod różnymi kątami, kontrolując pionowe ustawienie płyt. Jeżeli kleimy element bezpośrednio na ścianie, to sprawdzamy, czy wolna krawędź płyty nie odstaje lub zbytnio nie przylega do podłoża. Zrobimy to przy pomocy łaty opartej poziomo na płycie i wysuniętej ok. 1 m poza jej brzeg. Zmierzona odległość na końcu łaty powinna odpowiadać odsunięciu krawędzi płyty od podłoża. Przydatny będzie też sznur rozciągnięty na wygodnej wysokości między końcami ściany, który zdejmujemy przed przyczepieniem kolejnej płyty i ponownie rozciągamy. Po ostatecznym ustawieniu elementu, usuwamy wyciśnięty wzdłuż krawędzi klej, który możemy wykorzystać do wypełnienia pustych miejsc na brzegach. Następne płyty przyklejamy w ten sam sposób, pozostawiając ok. 2 mm szczelinę na ich styku. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 10. Zbroimy i szpachlujemy styki płyt Przyklejone płyty wymagają zaszpachlowania łączeń, wykończenia naroży wewnętrznych i zewnętrznych i wypełnienia szczeliny pod sufitem. Prace zaczynamy od nałożenia szpachlowej masy gipsowej wzdłuż styku i wciśnięcia w nią siatki zbrojącej z włókna szklanego lub perforowanej taśmy papierowej. Używamy szpachelki o szerokości odpowiadającej rozstawieniu zaokrągleń krawędziowych płyt (ok. 8 cm) i ściągamy nią zaprawę, pozostawiając niewielkie zagłębienie względem płaszczyzny pokrycia. Po stwardnieniu masy szpachlowej, spoinę wykańczamy gładzią gipsową i szlifujemy papierem ściernym albo siatką o uziarnieniu 120-150. Zaszpachlowania wymagają też wszelkie uszkodzenia powierzchni płyt. Warstwa gładzi powinna być zeszlifowana na brzegach "do zera", aby na łączeniach płyt nie pozostał wyczuwalny próg. Pamiętajmy także o zabezpieczeniu odpowiednią powłoką ochronną miejsc, w których płyta bądź masa gipsowa styka się ze stalowymi elementami, bowiem bezpośredni kontakt grozi korozją i pojawieniem się brunatnych plam. Płyty przed dalszymi pracami wykończeniowymi (malowaniem, tapetowaniem) należy zagruntować preparatem, który wyrówna ich chłonność, zapewniając dobrą przyczepność kolejnych powłok. Wyrównujemy ściany płytami gipsowo-kartonowymi - krok 11. Wykańczamy narożniki W narożach wewnętrznym musimy wkleić perforowaną taśmę narożnikową, a jeśli płyty stykają się z ciętymi krawędziami, przycinamy je pod kątem 45° na połowie grubości. Taśmę wciskamy w naniesioną warstewkę masy szpachlowej i ściągamy jej nadmiar, który wyszedł przez otwory w taśmie. W kolejnym kroku nakładamy gładź w dwóch lub trzech cyklach połączonych ze szlifowaniem. Przy wypełnianiu narożnika bez profilowanej krawędzi płyty, gładź wykańczającą rozprowadzamy na szerokości 20-30 cm, maskując w ten sposób powstałe zgrubienie. W narożach zewnętrznych wstawiamy aluminiowe listwy krawędziowe, które wstępnie przyklejamy masą szpachlową, potem wyrównujemy miejsce osadzenia gładzią gipsową i szlifujemy równo z płaszczyzną płyty. Szczelinę pod sufitem w razie potrzeby wyrównujemy gipsem, następnie wypełniamy masą akrylową wyciskaną z kartusza. Akryl wygodniej aplikować w dwóch etapach - najpierw zamykamy szczelinę, pozostawiając niewielkie wgłębienie, a po jej stwardnieniu nakładamy drugą warstwę, profilując ją palcem, zwilżonym np. mydłem w płynie, albo specjalnie ukształtowaną płytką. Redaktor: Cezary Jankowskifot. otwierająca: Siniat
. 182 637 266 715 90 636 723 125

klejenie płyt gk na placki